A może by tak jeszcze raz...
babcia dziadka w rękę drapie
coś do zrozumienia daje staremu satrapie
chyba się nie domyśla łeb siwy, poorany
zapomniały jego kalesony takie niecne plany
cóż począć, jak babcinym wymaganiom sprostać
gdy żołnierz jego skuloną ma postać
w głowie fantazje jeszcze wirują
lecz na nich zapały jego się statkują
pełna kudłatych myśli starowinka
ze starej zwyczajnej nie uwędzi się szynka
pozostaje nadzieja że kiedyś jeszcze może
poczuje jęki stare łoże
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
:D No no no :)
- Autor: Pesymist Dodany: 29.03.2014, 18:15
:)
- Autor: acha Dodany: 29.03.2014, 17:42
pozostaje nadzieja że kiedyś jeszcze może
poczuje jęki stare łoże
- a wnuczek szczęściu dopomoże
wesoły erotyk
- Autor: mad niu ascet Dodany: 29.03.2014, 17:40
to nie głupoty a normalność :)))
- Autor: Inclusus Dodany: 29.03.2014, 16:43
wiosną wszystko budzi się do życia - jest więc nadzieja :)
- Autor: ines-b Dodany: 29.03.2014, 16:42
a jakieś głupoty chodzą mi po głowie
- Autor: wiesz kto Dodany: 29.03.2014, 16:40
Ale żeś wymyślił :))) samo życie :))))
- Autor: Inclusus Dodany: 29.03.2014, 16:38