Bezdomni nie z wyboru

Podaj mi swoją dłoń –
Pomóż znaleźć dom.
Zaspokój głód,
Zwalcz ból i cierpienie…
Nie chcę pieniędzy!
Nie chcę litości!
Chcę odzyskać swoją godność,
Chcę wznieść się na wyżyny!
Chcę… wrócić do rodziny.
Zostawili mnie, gdy pracę straciłem.
Żona bez wahania dzieci zabrała,
Miesiąc później wywalczyła dom.
Zostałem sam - bez rodziny.
Codziennie rano zadawałem sobie pytanie: co ja zrobiłem Ci, Panie?
Znalazłem nowego przyjaciela… byłego żołnierza.
Przykład siły i odwagi,
W każdej sytuacji powinien sobie radzić.
Wiele ludzkich cierpień musiał znosić –
Śmierć człowieka, najazd wroga, uczucie głodu oraz chłodu.
Przetrwał.
Wrócił miesiąc później…
Niestety nie miał już domu.
Żona nie była tak wstrzemięźliwa –
Małżonkowie mają syna!
Jednak ojcem nie jest żołnierz...
Ostateczny cios zadany – w sercu pojawiły się rany.
Rozwód odbył się z jej winy,
Dom i samochód zostawiła – lecz ran tym nie uleczyła…
Czas pogłębiał smutek, trwogę…
Znalazł w końcu ukojenie -
Niestety alkoholowe.
Poniżony, porzucony – sił pozbawiony.
Zwykły tchórz, przestraszył się życia,
Mówi: nie mam nic do ukrycia, chcesz opowiem historię… i tak już po mnie.
Dziś siedzą na przystanku,
Zwykle idą do sklepu o poranku - ,,Tanie wino poprosimy, znów się nawalimy… i o życiu zapomnimy”
Ludzie ich omijają, przecież własne zmartwienia mają ,
Cudzych? – unikają.
Odwróćmy, więc sytuację,
Od początku zacznę:
Budzisz się rano w pustym mieszkaniu,
Nie słyszysz śmiechów, czy rozmów rodziny… nazajutrz z pracy Cię wyrzucają.
Tułasz się po ulicy, wchodzisz od baru do baru – szukasz znieczulicy.
Dobre wyjście, lek zadziałał! - Nic nie myślę!
Mijają godziny, dni, tygodnie, lata… nie pamiętasz już nawet siostry czy brata.
W końcu budzisz się ze snu błogiego… jesteś na dnie, sterowca własnego.
Wpadasz w panikę! Chcesz wypłynąć na powierzchnię!
Potrzebujesz tlenu!
Teraz czekasz na koło ratunkowe -
Czy kiedyś ktoś Ci je rzuci? A może w mieliźnie ugrzęźniesz problemu własnego?

Obudź się drogi przyjacielu!
Dziś podaj komuś dłoń, rzuć koło ratunkowe - tak bardzo przydatne, a często przypadkowe.

Autor: enigmafriend Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Racja - jesteśmy tylko ludźmi, jednak zawsze na błędach się uczymy. Walka ciągle się toczy, czy sięgniesz dna, czy jesteś na szczycie. Być może obraca się, lecz każdy ma swoją karmę :)

Dziękuję i również pozdrawiam!
Ciepłych i spokojnych świąt! :)

przegrywamy walke ze sobą bo jesteśmy ludźmi tylko, ale jeśli zostało jeszcze sił to warto spróbować się podnieść i jeszcze powalczyć z samym sobą ... najlepiej by pomóc ... najgorsze tylko ... że czasem pomoc obraca się w zło, jak ktoś nas tylko wykorzystał

pozdrawiam i wesołych dalszych świąt albo weselszych

Nie neguję żadnej postawy - to Nasz wybór jaką przyjmujemy. Racja, czasem się jednoczymy, gdy nie jest za późno. Nie bez powodu funkcjonuje powiedzenie ,,mądry polak po szkodzie". Często zło i krzywda dzieje się obok Nas... każdego dnia. Czasem przygrywamy walkę z sobą, czasem omijamy potrzebujących, wracamy do domu, włączamy telewizor i martwimy się o wolną Polskę, o głód na świecie itp. ...a zło wokół Nas samych wciąż rośnie, i rośnie...

"nie wielu ludzi obchodzą inni"? ile to wielu ludzi i ilu innych? a społeczeństwo jest jak to społeczeństwa - podzielone, na szczęście czasem się jednoczy jako naród - a jak sie nie zjednoczy bo taaaak zwaśniony to może być rozebrany - przykład mamy z bieżących wydarzeń

prawda nie wielu ludzi obchodzą inni. Nasze społeczeństwo (nnie wszyscy,lecz w wiekszości)
są obojętni... wiersz na 5

  • Autor: kinga Zgłoś Dodany: 20.04.2014, 20:21