Rodzina to podstawa...



krwią oczy napłynęły
uderzenie dobrze markowane
krzyk niemy
marzenia dawno za wódkę sprzedane

ale przecież to moi rodzice
kochać powinni
dlaczego biją kiedy z głodu krzyczę
nauczyli mnie chodzić i wydawało się że są nieomylni

chce mi się jeść ale się nie proszę
głód przynajmniej bez bólu w sobie jeszcze trochę ponoszę
jak pójdą spać ucieknę
może coś znajdę

w międzyczasie wypiję kilka łez są takie słone...


Autor: wiesz kto Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Krzywda dziecka najbardziej boli.

Po co dziecko mają
gdy go nie kochają...

...

*

  • Autor: Wino Zgłoś Dodany: 18.06.2014, 11:32