Diabeł...
idzie diabeł na czarno ubrany
rogi, ogon, kosmaty i nadzwyczaj śmiały
nikogo się nie boi, nikt mu nie straszny
wzrok jego chytry, rubaszny
przemierza tak dnie i noce, nie skrępowany
od swojego szefa ma kurs nadany
będzie siać pożogę i nienawiść do bliźniego
racja jest jedna, racja tylko jego
z ambony czasami pokrzykuje tłustym ozorem
że niby on niedoścignionym wzorem
pieniądze, dotacje, kasa to mnie interesuje
reszta nie ważna kto w co wierzy i czuje...
to już nie wiek piętnasty i straszenie czarownicami
już nie musisz się wykupywać w kościele ławkami
globus jest okrągły a stosy nie płoną już w europie
za worek srebrników od piekła nie wykręcisz się chłopie
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
smutne to
- Autor: acha Dodany: 24.06.2014, 14:27
:))
- Autor: Jan z Czerniewic Dodany: 24.06.2014, 10:14
dziedzin życia jest tak wiele
podołać temu trudno
bilet w jedna stronę natura nam dała
by żyć nie kalecząc bliźnich i siebie
- Autor: Tosia Dodany: 24.06.2014, 09:55
Kapłani, czego wy ode mnie chcecie?
Nie mam wam dać na tacę
Wszak Boga w ogóle nie reprezentujecie!
Fałszywi prorocy i złudzenia wasze!
- Autor: SkrzatMat Dodany: 24.06.2014, 09:20
Czarna toga
pasuje do Diabła
nie do Boga... :))
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 24.06.2014, 09:19