Ścięta nadzieja

Wiesz ścięłam
dziś moje włosy
pozostał kilkucentymetrowy
młody las
inny imaż
taki męski
znudziłeś się wanilią
mojego oddechu
schody domu
wyłożyłeś uśmiechem
a potem wylałeś
niszczące słowa
tam
już nie mieszka romantyczka
drzwi otwiera
pustka
Wiesz ścięłam włosy
byś nie mógł ich szarpać
garściami wyrywać jak młode drzewa
korzenie bolą
nie wyrośnie nadzieja

Autor: tancerka78 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


świetny

  • Autor: hanka Zgłoś Dodany: 23.09.2014, 15:55

ja też kiedyś ścięłam włosy i do dziś się nie poznaję ;p

bardzo dobry *

  • Autor: bukmar Zgłoś Dodany: 22.09.2014, 22:35

:(

  • Autor: yna Zgłoś Dodany: 22.09.2014, 22:17

Przejmujący...

  • Autor: rafsp69 Zgłoś Dodany: 22.09.2014, 22:16

Dobre,dobre...:)5

smutne jednak czasem to droga
do odrodzenia :)

  • Autor: ddt Zgłoś Dodany: 22.09.2014, 22:14

Smutne...

Pokładowego!

  • Autor: Rozbitek Zgłoś Dodany: 22.09.2014, 22:12

Dobre przesłanie:)) 5