Mówisz

Mówisz, że masz przerąbane w życiu,
znowu siedzisz gdzieś w ukryciu,
katujesz przed lustrem i donosisz o pobiciu.

Możesz dobrym być oszustem i na odwyku
chwalić się przed kumplem jak po spożyciu
wzrastają organizmu funkcje - po narkotyku
lub po wódce tylko coraz gorzej z mózgiem,
kumpel który tego słuchał jeździ dziś wózkiem.

Mówisz, że masz szczęśliwa rodzinę,
oprócz tego, że od miesiąca z synem
się nie widziałeś, bo wyjechałeś za granice.

Tam założyłeś rodzinę i podwójne życie
wiedziesz robiąc z tego tajemnice,
obiecałeś, że się rozwiedziesz, ale o kredycie
zapomniałeś, który spłacić we dwoje musicie.

Mówisz, że masz dochodową prace,
pracujesz w firmie na pełnym etacie,
dużo pieniędzy wszyscy tam zarabiacie.

Wyciągnąłeś rodzinę z nędzy, lecz mamie
powiedzieć zapomniałeś, że to wiecznie
trwać nie będzie - mafia przypomni o spłacie,
wtedy zrobi się w twym życiu niebezpiecznie.

Mówisz, że opisuje historie wyssane z palca,
dopóki na raka nie umrze twoja matka
lub zapadnie na nieuleczalną chorobę
i nerwowo zaczniesz liczyć każdą jej życia dobę,
wtedy jeden z płonących zniczy przypomni, że
ktoś na takie chwile pisał ci te wiersze.

Autor: mariusz123 Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Piszesz mądre wiersze
takie są najszczersze... :))

przydałoby się to jakoś wyprostować wszystko
"alkohol to szaleństwo"

  • Autor: ghost Zgłoś Dodany: 16.10.2014, 08:09