Ślepy klaun

Jesteśmy sami,
Mój występ się skończył,
Zobaczyłem świat,
Teraz jestem ślepy.
Ślepy klaun.

Aniołku,
Przyszyjesz mi serce?
Zmienisz historię,
Mojego życia,
Mojej śmierci,
Tak prosto…

Nie mam już oczu,
Ta krew z masek,
Ciągnący się za nią
płaszcz uśmiechów,
Jestem istotą ludzką…

Spotkałem los,
Miała o mnie sen,
Umarłem w nim,
Jakże chciałbym,
by to nie był sen…
Ulga by to była
dla nas obojga.

Nie mamy dokąd pójść,
Ale dziękuję ci.
Lustro mnie umaluje,
Żebym był żałosny,
Na następny występ.

Gdy wróciłem,
Kiedy mówię, jak mi źle,
Wszyscy w śmiech…
Lecz nie ty.

Jestem twoim wyznawcą,
Tak,
Tak, jestem głupcem.
Pozwól by ta miłość
była całkiem moją,
Bądź miła,
Zasiej w nim różę,
A będzie tylko twoja.

Ale ty się śmiejesz,
Bo jestem głupcem.
Tak,
Tak, jestem tylko głupcem,
Widzisz,
Ja też się śmieję,
Głupcy zawsze się śmieją.

Zniknę jak księżyc,
Z twoich myśli,
Dzień za dniem…
Z nieba.

Autor: Mim1312 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


*

  • Autor: Aja Zgłoś Dodany: 20.10.2014, 14:15

Bardzo smutne i bardzo piękne wyznanie.../5

albo rybki albo akwarium
zostajesz albo znikasz
nie da się dwóch opcji na raz
ty decydujesz

  • Autor: sickboy Zgłoś Dodany: 20.10.2014, 13:53