Stan Melancholijny

Posypały się chryzantemy
świerszcz ostatni raz zagrał rzewnie
głucha pustka zapanowała
ruda jesień po polach biegnie

wiatr namiętnie targa jej włosy
liście rzuca wszędzie niedbale
że się będą tułać po świecie
nikt nie martwi się o to wcale

za ciężkimi matowymi chmurami
blade słońce powoli już kona
gradem wron złowieszczych obsypane
cicho jęczą drzew nagie ramiona

wielka miłość umiera pod płotem
co spróchniały wsparł się na stodole
stare kalosze schlapane błotem
samotne czarne parasole

Autor: 1122aabb Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Piękny opis, piękny tyle
dostrzegłeś tyle czarności,
obojętności nic dziwnego,
że miłość umiera..:5
Miłe pozdrowienia.

Wiersz rymowany powinien być rytmiczny. Mało płynnie się to czyta.

  • Autor: Alderon Zgłoś Dodany: 20.11.2014, 11:49

Rozumiem komentarz mojego niby wiersza:(Daje mi ulgę pisanie,ale jesteś o niebo lepszy:)Pozdrawiam:)*

nie wiesz o czym mówisz jak mówi Pismo Św-,,kto się
wywyższa będzie poniżony,,więcej pokory,a nie bałwochwalstwa

błękitny ptaku dzięki, niebieskooka fajne te twoje odwetówki, powiadasz 60 na dobę? napisz choć jeden taki to zdejmę czapkę i oddam ci ukłon, ujmę to tak, za wysokie progi, nie ten poziom, ale ćwiczyć możesz tylko dużo czytaj i nie oglądaj tanich telenowel, pozdr obie panie.

  • Autor: 1122aabb Zgłoś Dodany: 24.10.2014, 23:51

dla ciebie to wszystko jest koherentne,byle klakierstwo było,takich wierszy można pisać 60 na dobę

Dla mnie wiersz jedt spójny, koherentny.Wzajemnie przeplata się odchodzące uczucie z trzecią porą roku.

dziękuję wam wszystkim za miłe i ładne komentarze, pozdr.

  • Autor: 1122aabb Zgłoś Dodany: 22.10.2014, 14:26

ty to potrafisz rzewnie napisać, metafory lekko inwersyjne wykorzystać, postraszyć konającym słońcem. wrony podobnie jak u Mandelsztama też złowieszcze. ostatni wers nie przyklejony do całej strofy, taki egzotyk trochę, hej

prześliczny wiersz , cudne metafory i ta melancholia w tle , poezja :))

"wielka miłość" nie aż tak wielka jak strach który ją depcze z namiętnością
a ktoś kiedyś mówił
"nie lękajcie się" ... jakiś święty

Smutno....

  • Autor: origami Zgłoś Dodany: 22.10.2014, 10:46