Utracone dziecko
Choć jeszcze nie narodziło się
już umarło dzieciątko
w moim
macierzyńskim łonie.
Od razu je pokochałam
i nie mogłam doczekać się
przyjścia na świat
tego dzieciątka.
Powstało ono
z prawdziwej miłości
mojej do męża i
męża do mnie.
Wiele maiłam cię nauczyć;
wiele miałam ci powiedzieć;
wiele miałam ci pokazać;
wiele miałam ci czasu poświęcić.
A tu okazało się,
że zamiast cię powitać
musiałam niespodziewanie
cię pożegnać.
Mam tylko nadzieję,
że będzie ci tam dobrze
w tym lepszym świecie
u boku Pana Boga.
Będziesz czuwać nad nami
swoimi rodzicami,
choć nigdy
się nie poznaliśmy.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.