Bezradność

Zapatrzona w przeszłość
nie myśląc o przyszłości
mijałam drzwi teraźniejszości

Szłam prosto w śmierci ramiona
udając że jestem spełniona
by umrzeć by skonać

Świat przestał mnie już bawić
chciałam go zostawić
by przestać jego złem się dławić

Nikogo nie prosząc o pomoc
oddałam śmierci swą moc
odeszłam w ciemność, w noc



Autor: ev121 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Dobry,przejmujący wiersz, rano miałam podobny nastrój (idealnie tak jak w 3 zwrotce) ale już mi się poprawił, dla ciebie też przyjdą piękne chwile Pozdrawiam

Temat można było by rozwinąć, za mało tu dałaś

  • Autor: Ewokles Zgłoś Dodany: 02.05.2011, 18:13