Rozdzieleni

Dłoń dłonią przeplatana,
serce bijące obok serca.
Myśli w myślach zagubione
brak zamysłów w chwilach miejsca.
Mijające, zmieniające się co dnia
pogodnie bądź chmurno chodzące.
Nie znasz jutra nie znasz dnia
gdy zabiją złe dzwońce.
Zabiją raz rozdzielą dłoń,
serca i myśli pozostaną tylko.
Usiądziesz na ławce tej,
gdzie kiedyś kwiatem pachniało,
smak dawnych ust był słodką czekoladą.
Teraz wszystko minęło,
żyjesz w złej chwili.
Czujesz co było kiedyś,
lecz brak tych motyli
co były w waszych brzuchach,
niosły dzień za dniem.
Teraz ty czekasz sam
by dolecieć do niej.

Autor: Teina Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Spodobał mi się, ale jestem zbyt zmęczony, by wyłowić sens. Zajrzę do niego jutro jeszcze :D

Zapraszam do poczytania moich wierszy:)