poszukiwanie miłości

Nagle zachorowałam
duszą i ciałem,
biel ścian
wzrok nieprzytomny,
wołałam
jęczałam,
ból rozrywał żarem,
chłodna dłoń na czole
zwilżenie warg,
pytanie-co boli?
serce,
kochałaś?-tak
nachylona słoneczna twarz
uśmiech błogi,
łyżeczka,parę kropel miodu,
pytam-jest miłość?
zamyślenie w oczach
błękitnieje intensywnością
nieba,
-tak- to chwile
łączą się z chwilami,
kropla miodu po kropli
wpada w serca duszę
słyszę
stukot kroków
biel znika
usta czerwone słodkie
smakuję
ta chwila
to nasza
miłość

Autor: DanMur Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Pięknie :))

Miłość jest największą słodyczą życia :-)

  • Autor: Corven Zgłoś Dodany: 12.01.2015, 17:12

"pytanie-co boli?
serce,
kochałaś?-tak"

Ta "diagnoza" czy rozpoznaie jest jakby objawieniem prawdy, która uśmierza ból .. Czasem wydaje mi się, że każde cierpienie jest rodzeniem sie prawdy .. Przepiękny w swojej wrażliwości wiersz i moment :)

  • Autor: polana Zgłoś Dodany: 12.01.2015, 16:32