,,pochwała,, głupoty

Był taki ktoś królem nazwany
,,dużo,, mógł jak był zakamafluowany
kobiety podrywał
rzadko z nimi bywał
jeśli tak,to dla zabawy
nie lubił innej postawy
Niejedna nim ,,zachwycona,,
żyć z nim próbowała
ale on tego nie chciał
wolał głupią maskaradę
ale czego byś nie napisał
to klasyczne
Bycie tą drugą dla niego- jemu wydaje się
,,fantastyczne,,
po trupach
byle żądze płonęły
i spłonął żywcem
Jego luba patelnią go rąbnęła
zobaczył gwiazdy
ale nie była to gwiazda Hollywood
a on nie James Bond

Autor: Twój mąż Kategoria: Okazjonalne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:D :D :D Pewnie pił mieszaną, a nie wstrząśniętą jak każdy tajny agent 007. :P