Z życia

Owad czy mrówka ten świat toczy
wejdzie Ci w nocy w same oczy
mocno wgryzie się,to nie miłość
to spotkanie z insektem przed śniadaniem
takie są uroki tropików,wrażeń bez liku
Samolot na zachód odlatuje
nostalgię powoduje,jak ten lord
muszę odwiedzać współczesne
kolonie.Bieda,przemoc i strach
powszedni.Luksus to byt krwią
okupiony,kto ją przelał dla kogo
nie dojdziesz tego.Figurki
Świętej Śmierci na każdej ulicy
oto tajemnica życia i próg Tajemnicy.

Autor: Gangster Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Figurki Świętej Śmierci.Nigdy o tym nie słyszałam.Smutny to kraj być musi.

Tajemnicza
tajemnica
ta przeraża
nie zachwyca...