Epitafium 7/7 Twarzą w Twarz-wspólny Anioł

Wiesz o mnie wszystko tak ja o Tobie
nie przypuszczałeś ,że tak się stanie
ze sam wejdziesz w to
nie myśl o mnie źle
próbuję Nas przybliżyć do rozwiązania
za nie znienawidzisz mnie i pokochasz
uczuciem silniejszym niż dotychczas
nie znaliśmy się od tej strony
choć wiedzieliśmy ,przeczuwaliśmy
czas wyruszyć na drogę Przeznaczenia
skażeni Losem
skażeni ranami
ostatnia podróż
czy ją przetrwamy kto to wie?
Popatrz na mnie
wyzwól do walki
ja też walczyć mam
inaczej nie przetniemy opętania iluzji
inaczej niczego się nie dowiemy
płyniemy do przodu
miecze w dłoni
nie powiemy nikomu
cierpienia głęboko zakryte
zbroja za pas
nikt już nie powie
że nie ma Nas.

Autor: Pan Gałganek Kategoria: Okazjonalne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.