Poznajemy siebie -dziś to czyniłem
Poznajemy siebie -dziś to czyniłem
Mam wolne – urlop emeryta- na dworze plucha
sam siebie będę pytał i odpowiedzi "durnych" słuchał
Zacznę od duszy bo ją mam tylko jedną, tak piszą w pismach
jesteś tam, pukał palcem czy jak zawsze ciebie we mnie nie ma
Drugie tu śmiech powinien mnie ogarnąć, obdarzono mnie rozumem
Innym on potrzebny od zarania życia, mnie w części znikomej
Jeszcze się plącze we mnie pamięć, to tez nie wiadomo gdzie siedzi
mnie najczęściej przypominają rzeczy z rodziny i najbliżsi sąsiedzi
Wiem że ułomności nie należy wywlekać na pokaz gdy się nie potrafi
mam ciało to sam widzę od początku mego bytowania
jakie ono było świadectwem jest widoczny człek na fotografii
obecnie gołym przed lustrem obraz nie do oglądania
Chciałem dziś odpowiedzieć sama na sam na moje pytanie
jakim jesteś człowiekiem dobrym katolikiem czy draniem
Łazisz po tym padole i do dziś nie wiesz z czego jesteś ulepiony
mam wolne, głowa mnie boli, pójdę do drugiego pokoju, do żony
Z mojej najgłębszej toni prawda o mnie samym nigdy się nie odsłoni
Autor: sloznok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Ciekawa refleksja :))
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 12.02.2015, 11:23
Tak .... napisalem kiedys podobny poemat
Pt. "Leć golo ledz"
Bardzo smutny.
- Autor: antosiekszyszka Dodany: 12.02.2015, 05:16