***

Stoję naga na krawędzi Diabelskiej Przepaści
Naznaczona Twym oddechem ślady rozgrzanych łez bezszelestnie muskają me usta,milkną...

Otaczający mnie mrok przemawia do Mnie szeptem
Z błogim stanem wyrwana z Twych objęć
Z ciszą łkającą, z dotykiem przeznaczenia
Moc niespełnienia ginie w naszych sercach...

Autor: Edna Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.