Ostrożnie...

Dotykam myślami ciemnej ściany,
przesuwam palce po ciepłej poduszce.
Szukam tego co jeszcze mi dane
i nie wiem co będzie jutro.

Tęsknota dopadła mnie znowu,
przez zimne zagląda okno.
Tak trudno rozstawać się z Tobą
i ciągle tak bardzo smutno.

W pamięci obraz Twój przywołuję,
zamykam oko mokrą powieką.
Jak bardzo mi Ciebie brakuje
w żaden sposób wyrazić nie umiem.

W sypialni, w kuchni, wszędzie cisza.
Wyrywa mnie do pracy głuchy dzwonek.
Szkoda, że myśli mych nie slyszysz
one dla Ciebie są przeznaczone.

Rysa wyciska się coraz mocniej
na mojej duszy obolałej.
Ścielę poslanie po śnie, po nocy
i, jakby nie bylo mnie tu wcale.

Ostrożnie życia nowego dotykam,
chcę lecz nie mogę się otworzyć.
Boję się, że wszystko będzie znikać,
a ja samotnie podryfuję do brzegu.

Napisałam we wrześniu 2009r.

Autor: 1981anna Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Bardzo ładnie piszesz,tylko szkoda, że tak Cię doświadczyło życie i piszesz smutno. Pozdrawiam!

  • Autor: PaULA Zgłoś Dodany: 19.05.2011, 22:08

Nie pamiętam - czy już Ci mówiłem, że ładnie piszesz?

  • Autor: andrzej Zgłoś Dodany: 19.05.2011, 21:50

Trafilas w moj nastroj :(

:)ciekawy układ rymów - przyznaję, że nie spotkałam się z takim do tej pory :) zaraz biorę sie za pocztę - dzięki za adres :):):)

;))

  • Autor: sabinita Zgłoś Dodany: 19.05.2011, 07:29