Wędrówka - część III

Szedł polami, no i miedzą.
Co też wszyscy o mnie wiedzą?
Piechur myśli ma samotne-
mego łacha w paski potnę.
Łaszek się zadumał rzewnie;
co to będzie jak mnie zetnie?
Po co szmatki z mego łacha?
Sprawa trudna i nie błaha.
Cały łach więc się przykryjesz,
no i łachem wszystko zmyjesz.
Myśl podaje los pieszemu;
nie niszcz łacha po swojemu.
Przydać może się ten łach.
Zimno potęguje strach.
Zadumanie wnet przychodzi;
lepszy cały, gdy wiatr chłodzi.
Więc udało się - cudownie !
Nie decyduj tak pochopnie.
Dalej szli więc do przystani.
Wędrowali, bo jest taniej.
Czasu mnóstwo-nawet wiele.
Nie rozłączni przyjaciele.
M.M.Proskurowska.
14.03.2015

Autor: maria Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.