Zaraza
Zagłada nadchodzi. Nad świat chrześcijan.
Bezbolesna, szybka, chłodna lub inna.
Relacja ze światem wschodu , pełna niezabliźnionych ran.
Granica między światami, nieskuteczna, ułomna.
Z czasem wyleci w powietrze, apostolska stolica.
Zbierze się armia samobójców, na tych uświęconych gruzach. Front ludowy.
W rękach saraceńskie szable i chorągwie półksiężyca.
Będą egzekucję wiosek krnąbrnych. Ucięte w imię Boga głowy.
Nie poprowadzi nas do Jerozolimy, czyn żadnego bohatera.
Jaka armia poprowadzi nową krucjatę? Putina czy Baracka?
Wyduszą ich w drodze waśnie wzajemne, tyfus, trąd lub inna cholera.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Realne zagrożenie istnieje
Zawsze..
- Autor: J.S.hromy Dodany: 23.03.2015, 23:17
polityka niosła i niesie zagrożenie
- Autor: scribble Dodany: 23.03.2015, 15:02
Brzmi złowrogo...
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 23.03.2015, 14:41