Wasza chwała upadnie
Droga przez mękę. Wybrukowana kibitkami, gdzieś za Uralem.
Przybędzie i tam odsiecz. Wrogich armii wybicie.
Na pożegnanie, swoją wybrankę tak mocno jak ordynkę ściskałem.
Nie na chorągwie potężne a na wiarę liczycie.
Ja – sarmacki wojownik. Najjaśniejszej Korony wyznawca.
Gniew nasz, wypala step, wysusza rzeki.
Glorii chwały piewca.
Pan na tych ziemiach z dziada wieków i po wieki.
Odzyskamy miasta i wsie. Huty i pokłady kopalni.
Wróci polski orzeł nad stepowe niebo i pokrwawi zdradliwe sokoły. Wielka idzie odmiana.
Wszyscy tu będą wolni.
Rządzić będzie stateczność, głosem ludu wybrana.
Stańmy na popas. Usiądźmy przy ogniu wkoło.
Hetmani Koniecpolski i Chodkiewicz, generałowie Haller i Bem.
Jakże Was serdecznie witam. Tak zacnych zastępów dzięki Wam nam przybyło.
Wstaje nowa jutrzenka, wysoko nad horyzontu brzegiem.
Trzeba nam piechura i jeźdźca a nie poety czy filozofa.
Bo inaczej zagryzą nas z lubością, innowiercze psy. Nie zostawią nawet kostek.
Niech każda kula wymierzona we wroga, będzie jak wzniosła strofa.
Nie bierzmy jeńców. Nie twórzmy w swoich zastępach kalek.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Mocny..
- Autor: J.S.hromy Dodany: 27.03.2015, 22:40
Wzniośle...
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 27.03.2015, 20:39
patriota - to osoba która lubi najwidoczniej być okłamywana
- Autor: piotrex00 Dodany: 27.03.2015, 20:20
"Niech każda kula..."
To się nazywa manifest :)
- Autor: ddt Dodany: 27.03.2015, 19:25