Wesołych Świąt

Również i tym razem
nie chce rozczarować
Widzisz korowód uschniętych dusz?
Spójrz w ich puste oczy
Esencja Twych najgłębszych lęków
Uchodzą w niebyt
Wznoszą się w niebo
wraz z wonią ofiary całopalnej
taniego burbona i papierosów
Nie zdążyliśmy wypreparować
wiotkich srebrnych włókien fałszu
na zimnym stoliku mikroskopu
Strzepnij z siebie dzisiaj pył słów
Znieczulają jak morfina
Czuły pocałunek maków
30 srebrników za uncję
potrafi wywołać podniecające
euforyczne ciarki
Osłodzi czas pogardy
Pozwoli zapomnieć
o szpilkach pod paznokciami
i drewnianych mieczach
spalonych na pokaz
Serdecznych uściskach dłoni
podczas gdy w drugiej tkwił kamień
Jeśli nie masz już siły
Poddaj się prędko czerwonym nurtom
Nim zakwitną wierzby

Autor: premier Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Ciekawie...

Wow !pięknie..

Świetne!:)

Pokładowego!

  • Autor: Rozbitek Zgłoś Dodany: 01.04.2015, 20:26

pięknie mądrze z wysoka
niech się spełnią
dzięki
5

  • Autor: scribble Zgłoś Dodany: 01.04.2015, 19:47

Toż to życzenia filozofa. wielkie 5.

  • Autor: Wino Zgłoś Dodany: 01.04.2015, 19:38