DŁONIE


Położył dłonie na żony skronie
I czekał kiedy ona zapłonie.
Jej się zdawało, że to za mało,
Więcej czułości by się przydało.
Nie mógł jej wskrzesić,
By ją pocieszyć bo z inna jeszcze
Pragnął dziś grzeszyć.

Autor: jozmar3 Kategoria: Erotyki

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Niektórzy marzą o choć takiej odrobinie

Przykre.. :(