Zaspokojona kochanka

Zaspokoiłem cię
moja kochanko
swoją bliskością
i swoim ciałem.

Zaspokoiłem cię
moja kochanko
swoim bananem
i swoimi ustami.

Zaspokoiłem cię
moja kochanko
swoim głosem
i swoimi rękami.

Zaspokoiłem cię
moja kochanko
na krótki czas,
bo ty tak jak i ja
potrzebujesz do życia
nie tylko oddechu,
ale też fizycznego zbliżenia.

Autor: Poeta95 Kategoria: Erotyki

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Hmm, sugestywne.:)