Pieśń Rybałta w karczmie w Klęczanach

Ach, ongiś w Grodzie Dukier
Kochałem dziewczę słodkie jako cukier
Lecz rodzice jej nieczuli i smutni
Nie poznali się na dźwiękach mej lutni

Ach, utraciłem piękną dziewkę
Ojciec jej wręczył mi czarną polewkę
I stamtąd czmychnąć rychło musiałem
Po pustkowiach latami się błąkałem.

Twarz jej zawsze nosiłem w pamięci
Pomimo jawnej młynarza niechęci
Na wieki już będę sławił Jej imię
Latem, na wiosnę, nawet i w zimie

Jak ja kocham tę piękną niebogę!
Obraz Jej wziąłem ze sobą w drogę.
Pożałuje swych błędów młynarz stary
Kiedy piekielne spotkają go kary!

Autor: conceptos_malditos666 Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Super :))