Egoistyczna modlitwa

Bańka szklana.
Potokiem pocałunków zalewana.
Dzień pełen egoizmu. Szary i przykry.
I ta ostatnia modlitwa. Pełna świętości i wiary.

Zdejmij ze mnie choć kilogram, ciężaru co dzień nakładanego.
I daj mi oddech. W tysiące liczonego.
Wyciągnij mnie z dołka i zasyp za mną dziurę.
Daj mi nową twarz i lepszą człowieczą skórę.

Autor: Simon Tracy Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Ja już proszę tylko o siłę do dźwigania...

Czy egoistyczna modlitwa może być pełna świętości?

Wiersz niezły, choć czegoś mi brak. Ostatni wers średnio do mnie przemawia. Jakby brakło pomysłu na słowa.

Pozdrawiam cieplutko.

Czyż nie kada modlitwa jest egoistyczna? Ba, czy modląc sie za innych nie jesteśmy hipokrytami? Każdy z nas wszak liczy, że to pomoże osiągnąć nam własne korzyści...

  • Autor: mironiek Zgłoś Dodany: 13.06.2015, 23:58

amen