L. van Beethoven: Romance No.2 in F, Op. 50
- - -
przed burzy gwałtem
sił nikłych resztą
świerszcz jako ostatni
żołnierz na posterunku
- - -
melodią tłumi
gromów kanonadę -
nostalgią ściemnia
reflektory błysków
- - -
skrzypki połamane
pozrywane struny
chłodu fiolet głęboki
spiekota tłamsi jaśnista
- - -
lecz polny konik
wonią koniczyn zraniony
ciągnie i ciągnie swe nutki
niczym krew - kalafonię
- - -
tęcze pakują plecaki
deszcze manierki spuszczają
do słodkich Ziemi źródeł
- - -
gdy pan świerszcz niezłomny
na suszą gęślach spękanych -
- - -
wciąż gra swój "Opus"
numer pięćdziesiąty
- - -
Ludwiga van Beethovena
- - -
"Romans" - - -
20. 08. 2006 druk w.: "Dom pod rozśpiewanymi Aniołami...", 2007
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Oczywiście demon zniekształcił Imię Pana Boga. Ma być: "Pan Bóg użyczył mi..." Ta zaraza stale mi coś psuje...
- Autor: wrzos10 Dodany: 05.06.2011, 15:59
- Autor: wrzos10 Dodany: 05.06.2011, 15:57
Kochani moi, ja staram się pisać, to co czuję. A jeszcze Pan Buchużyczył mi daru [obrazowego] wysławiania się. Użyczył, nie podarował, więc za każdym razem staram się, aby tego nie zaprzepaścić. A jeżeli komuś dodatkowo jeszcze przynoszę pociechę, jestem ogromnie szczęśliwa. Ja nie piszę dla pieniędzy, piszę dla własnej satysfakcji, a przede wszystkim dla odreagowywania "chandr". Łączę serdeczne wyrazy szacunku, Wasz wrzos10
- Autor: wrzos10 Dodany: 05.06.2011, 15:34
No i cóż dodać ? Moja wyspa ujęła to najlepiej Pozdrawiam:)))
- Autor: marii Dodany: 05.06.2011, 14:04
:)czysta Poezja z czystą Muzyką :):):)
- Autor: MojaWyspa Dodany: 05.06.2011, 13:00