Stawiam mury
Ja stawiam mury
nie po to by je problem burzył
Jestem słaby z natury
człowiek z tektury
Jednak się nie poddaję
rzeczywistość zwą rajem
w piekle się smażę
Biegnę biegle
ciągle w tym samym tempie
jednakowym swetrze
macie lepsze to się cieszcie
Reprezentuję biedę
podwórkowa poezja stara jak kredens
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
I tak potrzebna :))
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 13.08.2015, 19:37
A mury runą, runą...
- Autor: lucja.haluch Dodany: 13.08.2015, 19:31