spalenizna


spalone to co miało rozkwitać
co miało być spalone odżyło
nienawiścią nasączone poduszki zła
tłamszą nadzieję i wspomnienia
rozbite marzenia, rozdarta dusza
gdzie iść, kogo szukać, gdzie zapukać
by nie być odepchniętym i ściętym
okrutnym wzrokiem i chamską ripostą
że to już było, że czas na zmiany
o nie nie mój kochany będzie i Ciebie bolało
i Tobie nie pozwoli złożyć powiek do snu
wypijesz yo co nawarzyłeś z domieszką łez
robisz uniki, z prawdą się mijasz, nie szukasz jej
zatroskane miny ubierasz, tuliłeś i już myślałeś
kiedy nóż w plecy mi wbić...brrrrr.....

Autor: lalamido Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Ciemna strona natury..

Trochę straszny..