Pani
Nie umarła
Zardzewiała pani
Skorodowana
Nie umarła
Serce w jednej
Nóż w drugiej dłoni dzierżąc
Odwróciła jego wzrok
Choć nigdy tu nie patrzył
Odwróciła jej wzrok
Bo ona odwróciła kiedyś
Odwróciła ich twarze
Ku sobie
Zostawiła mi te same początki
I końce rozmów
Jako drogę ucieczki
Zostawiła mi te same spojrzenia
I próby dotyku
Tak bezsensowne
Tak głupie
Zostawiła mi jałowy świat
Bez żadnej z dwóch dróg ku szczęściu
Zostawiła mi bezpłodny grunt
Gdzie byłem zawsze
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.