ROZDWOJONY

ROZDWOJONY

Gdy cierpienie ustępuje
Powracają myśli grzeszne
Gdy mnie znowu atakuje
Boga wołam czy to śmieszne
Dużo w Tobie cierpliwości
Być na każde me wołanie
Nie ma w Tobie ziarnka złości
Za to moje w kulki granie
Krótkie chwile gdy nie boli
Szatan skrzętnie wykorzysta
Niby działam z wolnej woli
Przydałby się egzorcysta
By odpędził go na stałe
By mi w myślach już nie mieszał
Tobie oddać życie całe
Każdą chwilę Ci powierzał
Gdy nie cierpię i gdy boli
Całą resztę swego życia
Nie chcę grać podwójnej roli
Nie chcę nic mieć do ukrycia
Zbynio518

Autor: zbynio518 Kategoria: Religijne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


piękne...

Przestałe wierzyć, Zbyszku, w to, że bóg istnieje. Rezygnuję z pisania wierszy i z zamieszczania ich w internecie :( Życzę z całego serca zdrowia i pomyślności! Niech Ci się wiedzie!!!

Pozdrawiam Zbyszku...

Zabawnie.

  • Autor: Salma Zgłoś Dodany: 02.11.2015, 15:06

I tak trzymaj.... Pozdrawiam serdecznie!!

  • Autor: jbw-u Zgłoś Dodany: 02.11.2015, 14:57