Stajenka licha
Dzisiaj jasny promień słońca rozświetlil mą duszę. Kiedy to śpiewali o narodzinach o macusze i jej dzieciatku, ni z tąd ni z owąd w pół wątku. Dowiaduję się o naszym początku. O ziarnie na ługór żuconym. O krzyżu krwią zaplamionym. O życiu jego w chwale. Przecież nie musiał poświęcać się wcale. Z kąd te rozmyślania ? Choć ciągle zadaję sobie te pytania bez końca. To pzecież odpowiedź jasniejsza jest od słońca.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
:)
- Autor: lucja.haluch Dodany: 19.12.2015, 09:06