Mój Boże
W zatkanym skupieniu
Gdy pod skórą czerwoną
Wręcz słyszę szybki puls
Wibrująca cisza wyciska łzy
Suchy język szuka ich
W drżących kącikach
Spuchniętych ust
Bezsilnym łkaniem wołam do Ciebie
Z podrapanej podłogi
Nie dostrzegam
Że Ty już dawno
Trzymasz mnie w ramionach
I kołyszesz mnie do snu
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
... błogosławiąc.
- Autor: DarekAnioł Dodany: 25.02.2016, 19:18
i to jest Klucz
- Autor: X-Men Dodany: 25.02.2016, 18:43
*
- Autor: szybowiec Dodany: 25.02.2016, 18:07
Zamilkłam..
- Autor: lucja.haluch Dodany: 25.02.2016, 18:07
Wzruszająco...
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 25.02.2016, 18:02
*****
- Autor: jbw-u Dodany: 25.02.2016, 17:58