Minieni

Palony heban stoi na białej serwecie.
Kubańskie cygaro - pamiętam ten smak.
Spijam z Twych ust resztkę nocy.
Bóg nie jest instutucja.
Niech miłość sama o siebie się troszczy.
Nie płaczę, bo nie istnieje takie słowo jak zawsze.
I już po jutrze środa.
Rocznica mniemam, że tysięczna.
Czy z Tobą czy bez Ciebie.
To przecież żadna różnica.

Autor: poszukiwaczka_genezy Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.