Nie tracę nadziei



zawsze jeszcze możemy się zabić
uratować się od
zaufania
emocji
nietrafionych miłości
brzydkich twarzy
i kiepskich wierszy
zawsze jeszcze możemy skoczyć
utopić się zastrzelić
albo naprzeciw standardom
zrobić coś szalonego

broń boże
nie krzyczę
nawet
nie męczę się za bardzo
tylko odczuwam wrażenie
statyczności
nieruchomy
wybudowałem pomnik
z własnego ciała
zawsze jeszcze mogę
otworzyć nożem
nietrwałą
granitoidową siatkę tętnic

nie wiem
dlaczego tak bardzo
pociągają mnie
wypalone oczy
ale nie tracę
nadziei
zawsze jeszcze mogę
zrobić coś szalonego

Autor: ślimak Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


.

  • Autor: Szuiram Zgłoś Dodany: 15.07.2016, 10:05

*

  • Autor: polianna Zgłoś Dodany: 03.06.2016, 01:29

Zawsze jeszcze możesz..zacząć żyć

No to wszystkie szaleństwa przed Tobą :)

  • Autor: jamnick Zgłoś Dodany: 03.06.2016, 00:04

Fryga, a może nie ma tak źle żeby nie mogło nie być.
Shopenhauer we mnie silny

  • Autor: ślimak Zgłoś Dodany: 02.06.2016, 23:46

nie ma tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej?

mega.

Bardziej mi jako autorowi chodziło o to mniej pozytywne, no ale każdy widzi w wierszach to co chce ;)

  • Autor: ślimak Zgłoś Dodany: 02.06.2016, 23:00

Człowiek potrzebuje czasem takiego ,,Szaleństwa pozytywnego w swoim życiu ;)