W Twoje święto
Jeszcze raz, kolejny, wieczorową porą,
wracają te myśli jak natrętne muchy,
może aniołowie nas na spacer zabiorą,
i dodadzą mi i Tobie Ojczulku otuchy.
Wiemy, że nie było za bardzo wzorcowo,
mimo wielu już lat tkwi coś w podświadomości,
i też nie zupełnie zdrowo ani zawsze kolorowo,
dziś nie mam żalu odrobiny. Ani krzty złości.
Ja doskonale rozumiem, dawałeś co miałeś,
za to dziękuję i wiem ile wszystko jest warte,
sam chyba niewiele serdeczności otrzymałeś,
chętnie bym po latach odkrył tę tajemniczą karte.
Łzę ocieram spoglądając z Nadzieją w Niebo,
choć żadnej pewności nie mam, że dobrze spoglądam,
w twoje święto Mój Ojczulku – Kolego,
miej mnie w opiece, nie proszę a po synowsku żądam.
Darek Anioł
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Wzrusza...
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 24.06.2016, 18:16
czuć,że tęsknisz *****
- Autor: ela_zwolinska Dodany: 23.06.2016, 22:43
Świetnie Ci wyszedł ten wiersz.
Wzruszający monolog do ojca
Dla mnie na 5*****.
- Autor: krysta Dodany: 23.06.2016, 22:28
*
- Autor: szybowiec Dodany: 23.06.2016, 21:44