Cyganka
Idac ciemną ulicą
Bez celu kroczac w dal
Spotkałem starą Cyganke
Ta wróżyć chciała mi
Ujęła ma dłoń w swoja
I wytężyła wzrok
Juz mówię Ci młodzieńcze
Jaki będzie nastepny krok
Ty znasz juz swoj cel zycia
I kogo kochasz wiesz
Ja moge tylko powiedzieć
Że szczęście spotkasz też
Spytałem o co chodzi
Czy wiecej powie mi
Lecz ona magicznym ruchem
Zniknęła z drogi i
Do teraz nie wiem co
Ta wróżba znaczyć ma
Czy to była cyganka
A może wyobraźnia ma
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.