Rzeczywistość zwala z nóg.......

Z pozycji młodego w firmie pracownika
W kilku słowach, w formie wierszyka
Pragnę przekazać spostrzeżenie
Na temat pracy, na hali w FM-ie
To tam instynkt zwierzęcy mocy nabiera
A lider głosem, jak z bata strzela
Ludzie, baranki tacy mali-na hali....
Nad nimi czujne oko bacy
Nadaje rygor i tempo pracy
Szybkość i norma, to hasła dwa
Takt i ogłada sięga tu dna...
Stado baranków też nie żyje w zgodzie
Ze strachu jeden drugiego bodzie....
By pracy nie stracić, nie zostać na lodzie....
A każdy z nich w gacie robi...
By nie narazić się szefowi
Każda radosna, nowa owieczka
Gaśnie tak szybko, jak zdmuchnięta świeczka
Skarcona lidera wzrokiem
Raniona baranim rogiem
Wszystkich, Arleta bije tu o głowę....
Jak pejczem miażdży baranka słowem
Do dziś mam gęsią skórkę na grzbiecie
Gdy pomyślę o Arlecie!!....
Przemyślana taktyka, odczłowiecza pracownika
A przecież tak niewiele trzeba
By człowiek godnie zarobić mógł na kawałek chleba.......

Autor: krysta Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


I tego udało mi się uniknąć. I chwała Bogu ...

  • Autor: rafsp69 Zgłoś Dodany: 02.08.2016, 00:15

:-)

  • Autor: Szuiram Zgłoś Dodany: 27.07.2016, 16:18

.

Opis tak jakby mojego życia, pracy... :D
5!

  • Autor: Artru Zgłoś Dodany: 13.07.2016, 18:47

trudna rzeczywistość,
czy to już oczywistość?

:)*****

Refleksyjnie...

*

*

wcale nie wszędzie!
np tam gdzie jest człowiek a nie zwierzęcie
niekoniecznie

Wszędzie życie rządzi się prawem dżungli..

  • Autor: Miraż Zgłoś Dodany: 13.07.2016, 12:57

https://www.youtube.com/watch?v=aDaOgu2CQtI !