z Miłości..

Splecione dłonie,
Przyśpieszony oddech..
Taniec nagich ciał..
Balansowanie na krwędzi..
Szybowanie pomiędzy szczytami..
A górami..
Jak taniec na linie..
Jeden krok dalej i lecisz..
Pieszczoty..
Małe i duże..
Palcami rysujesz po ciele,
delikatnej skórze..
A potem..
Pójdziemy za swoimi pragnieniami..
Za szczyt gór..
Razem upadając..
Z Miłości..

Autor: UnusualStory Kategoria: Erotyki

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


5 / ładne metafory