Z latawcem
Latawiec z ogonem takim w serduszkach,
Wiatr go unosi, opada to zrywa.
I tonie w obłokach, tak jak w poduszkach,
A ja go trzymam na sznurku szczęśliwa.
Obok szczeka wesoło nasz pies Puszek,
Chciałby wytarmosić latawca.. zrzucić,
To takie wspomnienie, szczęścia okruszek,
Żeby się teraz jesienią nie smucić.
A potem gonitwa, po stosach liści,
Cudowny ich szelest, grał jak muzyka,
W koralach, z jarzębinowych kiści,
Piękny czas dzieciństwa, szybko umykał.
Autor: lucja.haluch
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
*****
- Autor: DarekAnioł Dodany: 16.09.2016, 15:46
$++++5
- Autor: Sylvan Dodany: 16.09.2016, 07:59
Piękny kolorowy wiersz:)*****
- Autor: Cisza_ Dodany: 15.09.2016, 22:08
*
- Autor: strzelec Dodany: 15.09.2016, 22:01