Nieuniknione
Chciałem to skończyć,
już byłem blisko,
zgasło domowe ognisko,
lecz wciąż się bałem,
nie miałem odwagi,
śniłem o tym co noc,
za dnia o tym myślałem,
bardzo tego chciałem,
ale coraz bardziej się bałem,
lecz ta chwila nadeszła,
musiała,
nacisnąłem spust,
patrze na was z góry.
Autor: [email protected]
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Na torach romantyczniej.
I nieładnie patrzeć z góry... -5-
- Autor: AleksanderPewien Dodany: 16.09.2016, 13:38
$
- Autor: Sylvan Dodany: 16.09.2016, 12:14
Może się da reanimować.. to co utracone...
Pozdrawiam.. :))
- Autor: jbw-u Dodany: 16.09.2016, 12:00