Nieuniknione

Chciałem to skończyć,
już byłem blisko,
zgasło domowe ognisko,
lecz wciąż się bałem,
nie miałem odwagi,
śniłem o tym co noc,
za dnia o tym myślałem,
bardzo tego chciałem,
ale coraz bardziej się bałem,
lecz ta chwila nadeszła,
musiała,
nacisnąłem spust,
patrze na was z góry.

Autor: [email protected] Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Na torach romantyczniej.
I nieładnie patrzeć z góry... -5-

$

  • Autor: Sylvan Zgłoś Dodany: 16.09.2016, 12:14

Może się da reanimować.. to co utracone...
Pozdrawiam.. :))

  • Autor: jbw-u Zgłoś Dodany: 16.09.2016, 12:00