Trumna


Lesie mój, parku mój
Bajecznie się do mnie uśmiechasz
A gdy w ciebie wchodzę i objąć cię chcę
...Ode mnie uciekasz

Łąko ma pełna traw
Nad las już schodzi słońce
Wieczornych modlitw kadzidlana mgła
Rozścielona niewiernością warg

Ty idziesz ze mną unosząc nad ziemią
Drażnisz zapachem nozdrza
Ty niewolnicą nierządnicą wierną
W jednej to chwili wstrętna i urocza



Autor: konradosma Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


*

  • Autor: strzelec Zgłoś Dodany: 20.09.2016, 01:57

Ładnie piszesz..chociaż mroczno..