"Wena..."
co z tego że jesteś
skoro tylko brud przynosisz
niszczysz me pozorne szczęście
uosobieniem jesteś... zachłanności
porywasz mnie do swego świata
mimo to, chyba nie mam Ci tego za złe
bo jesteś kroplą do której chce zawracać
przypominać, łzy, te dobre. wspomnień głodne...
Ty, chcesz bym ja
był
jako jedyna w mych snach
chcesz, bym żył
Ty
ciągniesz mnie dalej przed siebie
przynosisz łzy?
nie, sprawiasz ze jestem w niebie.
jak Ci mogę podziękować?
za te wszystkie lata wsparcia?
wiem, nie będę już się chował
nie będę Cie już swym losem obarczał.
tylko pozwól, ze nie zmienię,
naszych cudownych spacerów
pięknych chwil przytulając ziemie
pięknych słów, które brudem są papieru.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
ooooooo :) krótko zwięźle i na temat, dobry wiersz :) a za dedykacje bardzo dziękuje :) miły gest :)
- Autor: Exe Dodany: 21.08.2011, 18:27
piekny wiersz :):):) a oto moja "WENA" - z dedykacją dla Ciebie :):):) WENA ulotna wena: coś - czego nie ma , przypływ natchnienia albo znudzenia - na każdy temat... (09.08.011)
- Autor: MojaWyspa Dodany: 21.08.2011, 17:52
Wielkie dzięki za opinie :) bardzo ważną dla mnie :)
- Autor: Exe Dodany: 21.08.2011, 16:28
Powiedziałbym ,że jest to wiersz filozoficzny.Po przeczytaniu musiałem trochę pomyśleć,wrócić z powrotem i zrozumieć .To jest bardzo wartościowy tekst. Pozdrawiam 5 :-))))
- Autor: kazy Dodany: 19.08.2011, 21:11