Ulżyj sobie

Ulżyj sobie

Ulżyj sobie i naturze,
Gdy się "z wolną" myślą styka,
Przeciw prawu i kulturze,
Ma w mądrości przeciwnika.

Pusta zawsze w domu kiesa,
Wyszukuje trędy modne,
I za myślą pewnie biesa,
Dziwolągi mu pochodne.

Ręka w rękę z bencwałami,
Znów zakwita myśl francuska,
Liberalna nakazami,
Włazi w butach spać do łóżka.

Wyobraźnia zatem chora,
U początku swego bytu.
Potrzebuje już znachora.
Biedny człeku bo kaleki,
Choć podobnych ci przez wieki,
Pomnożyły ich wykoty.
Owoc - krzywdy i sieroty.

Dumaj zatem, by po trosze,
Nie pleść, "tworzyć" za dwa grosze.
Bo też nie ma żadnej ceny,
Gdy na sztukę siądą hieny.

Józef Bieniecki

Autor: jozefbie Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


  • Autor: dusia123 Zgłoś Dodany: 22.08.2011, 11:26