Stało się

Ona miała mnie już potąd
zrezygnowała bo nie chciała zarazić się głupotą
Zrobiła krok wstecz potem dwa w przód
Zabrała miłość jak jedną z nóg
I upadłem niczym drzewo
gdy mu drwal odbiera świeżość

Autor: Wino Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


*****

  • Autor: krysta Zgłoś Dodany: 11.11.2016, 16:21

.

  • Autor: Szuiram Zgłoś Dodany: 11.11.2016, 16:00

Oj..może jeszcze zmieni zdanie.. proś o to..