"Iść II"

może i nie czas na podsumowania ale
wszystko musi znaleźć swój koniec
zupełnie jak świeże sznurowadła zawiązane
w końcu się porwą, zapomnę o nich

zachwycam się dniem i pogodą
mimo że księżyc czasem mnie oślepia
to ciągle idę tą drogą
gdzie nie spotkam innego człowieka

jest mi teraz łatwiej pisać
nawet rymy nie są prymitywne
ale ciągle coś jakbym słyszał
dziwne uczucie, przyjemne czy przykre?

chaos zawsze obecny w mym sercu
w głowie rodzi się tak wiele myśli
że nie wiem kim będę na popiersiu
a tym bardziej na portrecie brzydkich

po prostu czasem nie ma pomysłu
a słowotok daje o sobie znać
więc dziś wybaczę bierności umysłów
a jutro dalej pozwolę im trwać...

stylistyczne dno. tak siebie widzę
choć i tak to nie jest gadka szczera
na koniec zazwyczaj ciągle idę
lecz dziś życzę wam... powodzenia

szerokiej drogi i wąskich zakrętów
wiele miłości i wspaniałych chwil
a sobie życzę by w moim sercu
pozostała ta wiara, że ciągle warto iść.

Autor: Exe Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:)

  • Autor: aneta45 Zgłoś Dodany: 15.01.2017, 12:43

Warto iść przed siebie nie obracając się do tyłu:)*

warto..

  • Autor: Miraż Zgłoś Dodany: 15.01.2017, 11:51