Z Tobą Wszędzie

I znów tak w pokoju swym siedzę sam,
życie mnie dobija nikt nie rozumie mnie.
W głowie nie pokój, tysiące myśli mam,
jedno wyjście nasuwa się pytanie...Jak stad uciec gdy ktoś go pilnuje?

Moc się wyrwać gdzieś daleko,
z kimś na kim mi zależy, zależy mi na Tobie.
Uciec od tych czterech ścian, od świata świata złego,
tez tego chcesz? Ucieknę z Tobą, dla Ciebie to zrobię.

Przy Tobie jestem spokojny i tak zostanie,
TY jesteś zemną, niczego więcej nie potrzebuje.
chce byś wiedziała, ze tylko do Ciebie mam zaufanie,
a to co na łączy, tego nikt nie zepsuje.

Autor: Nadzieja Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.