Pa, pa słodki bólu
Z ciasnej koszuli
Uleciała niebieska mgła
To coś nie wróci
Jestem już samotna
Chcę dobrych wieści
Proszę, panie listonoszu
Jakiś list się zmieści
W moim pustym sercu
Wzdycham jak sterowiec
Aż chce mi się rzec
Żegnaj mój słodki bólu
Sayonara, pa, pa
Nie chcę cię tu już
Niech już nie pada
Nie zamartwiam się
Hej, siostrzyczko
Nie słyszysz jak krzyczę
Gdy ledwo rano
Drzewo za oknem rośnie
I nigdy się nie ugnie
Żegnaj mój słodki bólu
Sayonara, pa, pa
Zedrzyj! Ich maski honoru
A zobaczysz głupca
Żegnaj mój słodki bólu
Sayonara, pa, pa
Za przywrócenie mego uśmiechu
A zobaczysz głupca
Autor: Azunyan
Kategoria: Filozoficzne
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
chociaż tyle masz dobrego, że już nie boli, gratuluje i pozdrawiam
- Autor: DemonDiabła Dodany: 04.02.2017, 15:27