8:41 AM pro memoria

To już siedem lat
osiemdziesiąt cztery miesiące

nadzieja że przeminie to co złe
runęła z jasnego nieba
i wpadła w kłamstwa
jako piekła otchłanie

pozostały szczątki
porozrzucane w nieładzie
tysiące

wbite w ziemię niczym drzazgi
ktoś policzył dokładnie ile
blisko sześć dziesiątek

i zaczęli wszystko od nowa
zapisane zostaną ostatnie słowa
może wreszcie
nikt niczego nie przeinaczy
i prawda spotka się z nami

wtedy
czas się zatrzymał w Polsce
na najdłuższą chwilę
choć trwał całą przeszłość i nadal trwa
kto
winny
kto pod murem pogardy stanie

a zawiść jest nieprzenikniona
niczym największa mgła
wszystko ma koniec i początek
i z prawdy nie da się zrobić miazgi

to już siedem lat
rodziny pogrążone w żałobie
w niepojętej rozpaczy

brzoza pod Smoleńskiem
samotna stała
i choć wierzbą nie jest
dziś znowu
gorzko zapłakała


Autor: Maciek.J Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


***

  • Autor: hera41 Zgłoś Dodany: 10.04.2017, 11:53

mam nadzieje że ten kto stanie pod murem pogardy to go jakiś Jezus ocali, każdy w życiu popełniła błędy, kara śmierci jest zbyt surowa dla kogokolwiek

https://www.youtube.com/watch?v=Pc54D0rlluw

  • Autor: funTC Zgłoś Dodany: 10.04.2017, 11:39

Z brzozą pochylić głowę nad tymi co już ich nie ma..