Przyroda

Jest dookoła nas, tu i tam wszędzie
Wyszliśmy z niej jak przepiękne łabędzie
Przez przodków naszych wciąż wychwalana
A przez nas i dzieci nasze jakby niechciana

Bo w mieście biegając gdzieś ze szczurami
Nie mamy czasu pójść jej śladami
O pięknym uroku jej już zapomnieliśmy
Na cegły i żelbeton go wymieniliśmy

Które to prawdziwego szczęścia nam nie dają
I jak mamy żyć nam nie podpowiadają
Być może schronienie od deszczu i zimna nam dały
Lecz w zamian energię do życia nam odebrały

Do parku czasami z rodziną na spacer chodzimy
Lecz tak naprawdę w nim tylko błądzimy
Dobrej energii nigdy z niej nie wchłaniamy
Bo się ciałami z nią nie ocieramy

Gdybyśmy tylko odzienie wszelakie zrzucili
A ciała nasze na łące wywrócili
Do lasu poszli, drzewo przytulili
Lub z falą w morzu za bary chwycili

Jakże przepiękne znowu byłoby życie
Z powrotem stanelibyśmy na jego szczycie
Poczulibyśmy w płucach piękny jego oddech
Na naszą twarz powróciłby jej uśmiech


Autor: aney1975 Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Kocham las i jego mowę..tam jest cudowna natura..

Na wsi do lasu nago ...takie obcowanie z naturą ale w mieście to już całkiem inna bajka.******